10 niespodzianek do odkrycia w raporcie historii pojazdu
Raporty historii pojazdu mogą ujawnić różne zaskakujące szczegóły dotyczące przeszłości auta używanego, które mogą znacząco wpłynąć na jego wartość, bezpieczeństwo i niezawodność. Przedstawiamy kilka największych niespodzianek często pojawiających się w takim dokumencie. Odkrycie tych informacji może być kluczowe dla podjęcia świadomej decyzji przy zakupie używanego pojazdu.
10 największych zaskoczeń w raporcie historii pojazdu
Mimo że w Polsce surowo karane, oszustwo związane z manipulacją odczytów licznika kilometrów jest wciąż powszechne.
Niektóre auta z deklarowanym przebiegiem 50 tysięcy kilometrów mogą tak naprawdę mieć przejechane o 100 tysięcy kilometrów więcej, jeśli licznik został cofnięty. To popularna forma oszustwa mająca na celu zwiększenie wartości auta używanego podczas sprzedaży. Kupując używany pojazd, ważne jest, aby dokładne sprawdzić dane dotyczące odczytów licznika na przestrzeni czasu w celu uniknięcia nieprzyjemnych niespodzianek.
Auta sprowadzone z USA z tytułem „salvage” zazwyczaj są zdecydowanie tańsze niż ich odpowiedniki bez takiego oznaczenia.
Tytuł salvage świadczy o wcześniejszych uszkodzeniach lub obecnym uszkodzeniu samochodu. Ważne jest jednak dokładne zrozumienie historii takiego pojazdu przed jego zakupem, aby uniknąć nieprzewidzianych kosztów napraw czy potencjalnych zagrożeń dla naszego bezpieczeństwa oraz innych uczestników ruchu drogowego.
Odkrycie wielu poważnych wypadków w przeszłości pojazdu może być szokujące, zwłaszcza jeśli obecny właściciel lub dealer nie ujawnił tych informacji i deklaruje bezwypadkowość danego egzemplarza.
Auta powypadkowe, nawet najlepiej odrestaurowane, mogą wykazywać wiele nieprawidłowości, a ich integralność strukturalna oraz poprawne funkcjonowanie systemów bezpieczeństwa mogą być dyskusyjne. Sprawdź w raporcie historii pojazdu, czy interesujące Cię auto brało udział w wypadku i uniknij ryzykownego zakupu.
Raport dotyczący historii pojazdu może ujawnić, że poduszki powietrzne zostały wystrzelone podczas wypadku lub poważnej kolizji.
Taka informacja zawsze powinna nas zastanowić, ponieważ może sugerować, że auto mogło mieć bardzo problematyczną przeszłość, a wady powstałe na skutek wypadku mogły zostać zakamuflowane w sposób nieprofesjonalny i zagrażający bezpieczeństwu.
Jeśli w przeszłości pojazd był wykorzystywany jako auto na wynajem lub taxi, musimy się bardzo poważnie zastanowić nad jego zakupem.
Pojazdy wykorzystywane do przejazdów komercyjnych często wykazują większy stopień zużycia w porównaniu z samochodami używanymi prywatnie. Samochody wcześniej użytkowane jako auta służbowe lub pojazdy flotowe często mają wyższy przebieg i mogły być eksploatowane w niedbały sposób, często w trudniejszych warunkach, co wpływa na ich trwałość i poziom zużycia.
Nierozwiązane wywołania do naprawy organizowane przez producentów samochodów osobowych dotyczące bezpieczeństwa mogą stanowić znaczne ryzyko.
Raport historii pojazdu może ujawnić, że samochód ma nierozwiązane akcje serwisowe, które wymagają szczególnej uwagi oraz natychmiastowej interwencji. Z drugiej strony, odkrycie w raporcie wielu poprzednich akcji serwisowych, nawet jeśli zostały poprawnie rozwiązane, może sugerować wady fabryczne danego modelu. Takich aut lepiej unikać, jeśli chcemy spać spokojnie.
Pojazd często zmieniający właścicieli w krótkich odstępach czasowych, może okazać się bardzo problematyczny.
Częste zmiany mogą sugerować wiele ukrytych problemów i ogólne niezadowolenie z danego egzemplarza. Niekiedy bywa, że właściciele, którzy zdiagnozowali kosztowny problem, wolą pozbyć się auta wprawnie kamuflując wady. W taki sposób przerzucają oni odpowiedzialność i koszty naprawy na nieświadomych nowych nabywców.
Poszukując wymarzonego auta używanego, często możemy napotkać się na oferty dumnie zachwalające określone pojazdy jako auta krajowe.
Raport historii pojazdu może ujawnić, że dany egzemplarz został sprowadzony lub był zarejestrowany w innym kraju. Auta importowane do Polski są bardzo często w wątpliwym stanie technicznym oraz często noszą znamiona poważnej kolizji lub wypadku. Dlatego warto sprawdzić w raporcie pojazdu wskazania na temat importu danego modelu, aby zweryfikować wiarygodność sprzedawcy i uniknąć kosztownych napraw w przyszłości.
Klonowanie numeru VIN to poważny problem, w którym numer identyfikacyjny pojazdu VIN skradzionego samochodu zostaje podmieniony na prawidłowy pochodzący z auta o podobnych parametrach.
Ten proceder sprawia, że trudno jest wykryć fakt kradzieży pojazdu. Kupno auta z przebitymi numerami może narazić nowego właściciela na poważne konsekwencje, takie jak odpowiedzialność prawna, odebranie auta przez organy ścigania lub problemy z rejestracją pojazdu w wydziale komunikacji.
Pojazd, który był wcześniej wyrejestrowany i został oznaczony jako zezłomowany, a następnie naprawiony, by ponownie trafić na rynek wtórny, może być wyjątkowo poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa przyszłego kierowcy i jego pasażerów.
Ponadto ponowne zarejestrowanie zezłomowanego auta jest w Polsce niemożliwe i może doprowadzić do poważnych problemów prawnych. Dlatego ważne jest, aby dokładnie przyjrzeć się takim zapisom w raporcie, przed podjęciem decyzji o jego zakupie.
Nie ulega wątpliwości, że uzyskanie profesjonalnego raportu historii pojazdu z pewnego źródła oraz jego dokładne przeanalizowanie to kluczowe czynniki przed podjęciem decyzji o zakupie używanego pojazdu. Raport sprzedaży nie tylko zapewnia przejrzystość, ale także może ustrzec przed potencjalnymi kosztownymi naprawami i problemami w przyszłości.
Dzięki nam Historia pojazdu jest dostępna dla każdego - już od
Średnia cena pojedynczego raportu CARFAX wynosi 79,99 zł. Jeżeli chcesz sprawdzić kilka samochodów wybierz pakiet. Możesz zaoszczędzić aż do 25% na pojedynczym raporcie.